Co zrobić, żeby pies nie ciągnął na smyczy? Jest to problem, który wielu właścicieli psów napotyka w swojej codziennej pracy. Nie ma jednego rozwiązania tego problemu, ale są pewne techniki i strategie, które mogą pomóc właścicielom psów oduczyć swojego pupila ciągnięcia na smyczy. Przedstawimy Ci kilka skutecznych sposobów, które pomogą Ci nauczyć swojego psa chodzić Gdy pies będzie mógł zdobywać smakołyki, które dla niego macie, nie będzie odczuwał tak wielkiej potrzeby wyszukiwania jedzenia na spacerze. W domu możecie ograniczyć jedzenie podawane w misce na rzecz takiego, które pies może zdobywać. Np. połowę porcji nałóżcie na miskę i jeżeli pies nie zje w ciągu 15 minut, zabierzcie ją. No-spę można podawać 2-3 razy dziennie w dawce ok. 2-4 mg/kg. Pamiętajmy jednak, że tabletki te są bardzo gorzkie, dlatego warto je zawinąć w coś smacznego, żeby pies nie wyczuł tego nieprzyjemnego smaku. Nie poleca się w tym przypadku rozkruszać tabletek, rozcieńczać z wodą i podawać w ten sposób do pyska psa. Zatwardzenie u psa – domowe sposoby. Jak pomóc psu w domu, zanim udamy się do lekarza weterynarii? Zachęć psa do wypicia większej ilości wody; Możesz dodać wodę do jego ulubionej mokrej karmy lub spróbować podać wodę doustnie za pomocą łyżeczki czy strzykawki – powoli, małymi porcjami, żeby nie doszło do zachłyśnięcia. Co zrobić, gdy nasz pies gryzie? Zaklinacz psów: "Problemy wynikają ze złego traktowania, czasami z braku komunikacji". Często psy pod nieobecność właściciela potrafią nieźle nabroić i pokazać swój charakterek. Niestety niektóre z naszych pupili nie słuchają się, a co więcej - stają się agresywne. Co zrobić, gdy nasz Doskonałym sposobem na zapewnienie psu rozrywki węchowej w domu są maty lub kule węchowe. Pozwalają one na ćwiczenie psiego węchu. Matę lub kulę można zrobić samodzielnie lub zakupić je w sklepie zoologicznym. Contents ukrycie 1 Co zrobić żeby pies się nie nudził sam w domu? 2 Co robi pies jak się nudzi przyslowie? 3 Jak […] Co zrobić, żeby pies nie porysował podłogi? Zdarza się tak, że psy a szczególnie koty ostrzą sobie pazury na podłodze, dlatego należy regularnie je przycinać. Oprócz tego zwierzęta wymagają swojej własnej przestrzeni, dlatego warto wyłożyć kawałek podłogi specjalną matą lub dywanikiem (bez włosia) przeznaczonym dla zwierzaka. 7w07. Błędy popełniane w karmieniu psów Każdy odpowiedzialny właściciel czworonoga powinien posiadać chociażby podstawową wiedzę o tym, jak pielęgnować i dbać o swojego pupila. Zalicza się do tego między innymi znajomość sposobu żywienia. Chociaż wydaje się, że jest to kwestia oczywista i każdemu znana, to jednak wciąż wielu opiekunów psów popełnia podstawowe błędy w karmieniu. Jeśli dobrze znasz swojego czworonoga to z łatwością zauważysz, czy sposób w jaki go karmisz jest dla niego odpowiedni. Zaobserwujesz to po tym, czy pies prawidłowo wypróżnia się po karmie, którą mu podajesz, czy nie występują biegunki lub wymioty. Pamiętaj, że pożywienie musisz dostosować nie tylko do upodobań Twojego pupila, ale przede wszystkim do jego wieku, wzrostu i wagi. Musisz także przestrzegać kilku najważniejszych zasad i unikać często pojawiających się błędów w karmieniu czworonoga. Nie zapominaj przede wszystkim o tym, żeby: nie podawać swojemu psu ludzkiego pożywienia, ponieważ może mu zaszkodzić. Zwierzę powinno od szczenięcia być przyzwyczajane jedynie do jedzenia psiej karmy. Tylko w ten sposób będziesz miał pewność, że zapewniasz mu odpowiednie ilości składników pokarmowych we właściwych proporcjach, nie przekarmiać swojego pupila, ponieważ otyłość u czworonogów może prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem. Dorosły pies powinien jeść jeden, dwa razy dziennie i nie może mieć stałego dostępu do pożywienia. To ty ustalasz mu czas posiłku i bardzo ważne jest, żebyś pamiętał o regularności, kupować karmę najwyższej jakości, której składniki zaspokoją zapotrzebowanie psa na wartości odżywcze, nie dokarmiać pupila między wyznaczonymi porami karmienia w ciągu dnia, ponieważ może to spowodować wymuszanie jedzenia u psa . Nie zapominaj, że dobrze skomponowana dieta Twojego pupila powinna zaspokoić wszystkie jego potrzeby żywieniowe. Jeśli jednak zauważysz, że pies kradnie jedzenie ze stołu powinieneś zastanowić się, czy aby na pewno zapewniasz mu odpowiednią ilość pożywienia, czyli czy Twój czworonóg nie jest najzwyczajniej głodny. Wybierz najlepszą karmę, która dostarczy wszystkich niezbędnych składników. Dlaczego pies wymusza jedzenie? Pod wieloma względami zwierzęta podobne są do ludzi. Często możesz zaobserwować, że Twój pupil przejmuje niektóre Twoje zachowania i zaczyna zachowywać się podobnie do Ciebie. Wszystko dlatego, że psy są bardzo inteligentne i bardzo szybko uczą się, przyswajają pewne nawyki, a następnie zaczynają się zachowywać w wyuczony sposób. Musisz mieć to na uwadze, jeśli zależy Ci na właściwym wychowaniu Twojego czworonoga. Podjadasz na kanapie i jednocześnie dokarmiasz swojego pupila własnymi przekąskami? Po pierwsze jest to bardzo niezdrowe, bo psy nie mogą jeść ludzkiego jedzenia. Po drugie musisz się liczyć z tym, że jeśli będziesz mu podawał rożne smakołyki, to z czasem stanie się to dla niego całkiem normalne. W efekcie Twój pies zamiast jeść swoją karmę z własnych misek będzie podążał za Tobą i czekał, aż rzucisz mu swoje przysmaki. Pamiętaj, że łatwo wyrobić złe nawyki u pupila, więc nie możesz się dziwić, że Twój pies żebrze o jedzenie i próbuje zwrócić Twoją uwagę. Jeśli przyzwyczaisz swojego pupila i pozwolisz mu na takie zachowanie to musisz liczyć się z tym, że pies będzie wymuszał jedzenie i chodził za Tobą, aż nie dostanie od Ciebie jakiś smakołyka. W gorszej sytuacji możesz zauważyć, jak Twój pies ściąga jedzenie ze stołu i zjada wszystko, co na nim znajdzie. Taki niezaspokojony apetyt i ciągła potrzeba zdobywania pożywienia jest nie tylko uciążliwa dla właściciela, ale może być również niezdrowa dla czworonoga. Innym powodem, dla którego pies żebrze o jedzenie może być niewłaściwe wychowanie w okresie szczenięcym lub nieposkromiony apetyt. Wśród czworonogów zdarzają się rasy, dla których charakterystyczny jest ciągły głód. W takim wypadku należy szczególną uwagę zwracać na jakość podawanej karmy. Właściwe pożywienie i dostarczanie wartości odżywczych, które będą wystarczające dla pupila mogą zapobiegać właśnie takim sytuacjom, jak pies ściągający jedzenie ze stołu. Pamiętaj o tym, że najedzony pies, który posiada odpowiednio zbilansowaną dietę nie powinien sprawiać takich problemów. Jeśli zatem Twój pupil zacznie się w ten sposób zachowywać to zastanów się, jaki może być tego powód. Co zrobić, gdy pies żebrze przy stole ? Wyobraź sobie sytuację, w której jesz obiad z całą rodziną, a pod stołem nieustannie kręci się Twój pies, domagający się podania jedzenia. Może się objawiać to piszczeniem, krążeniem wokół Ciebie, a nawet lekkim szturchaniem nosem. Często czworonóg będzie się tak zachowywał, chcąc zwrócić na siebie Twoją uwagę. Jednak równie prawdopodobne jest, że liczy na jakieś smakołyki z Twojego stołu. W takiej sytuacji może nawet skakać, usiłując samodzielnie coś sobie wziąć lub głośno szczekać. Jest to nie tylko uciążliwa sytuacja dla Ciebie, ale również bardzo kłopotliwa ze względu na psa, ponieważ oznacza to, że zostały popełnione błędy w trakcie jego wychowania. Sprawa jest jeszcze bardziej uciążliwa, gdy odwiedzą Cię goście, a Ty w żaden sposób nie umiesz zapanować nad swoim pupilem. Musisz mieć na uwadze, że pies będzie wymuszał jedzenie nie tylko od Ciebie, ale także od osób Cię odwiedzających, co może być jeszcze bardziej kłopotliwe. Jeśli chcesz oduczyć swojego pupila takiego zachowania zastanów się z czego może wynikać fakt, że Twój pies żebrze przy stole, piszczy i nie chce odejść dopóki nie dostanie jedzenia. Być może powodem jest to, że kiedyś zupełnie przypadkowo podałeś mu coś przy stole? Ty możesz tego nie pamiętać, ale psy bardzo szybko zapamiętują wszystko, co dobre. Twój pupil od tamtej chwili kojarzy, że Twoje posiłki to również doskonała okazja, żeby zdobyć coś pysznego dla siebie. Zatem nie zdziw się, że pies wymusza jedzenie i patrzy na Ciebie z nadzieją. Oczywiście możesz oduczyć swojego czworonoga takiego zachowania, jednak nie będzie to proste, zwłaszcza jeśli jest on już dorosłym psem. Najważniejszą zasadą jest ustalenie stałych posiłków karmienia. Twój pupil musi przyzwyczaić się, że karmę dostaje o określonej porze i tylko w jednym, wybranym przez Ciebie miejscu. Zapomnij zatem o rzucaniu resztek ze stołu lub podawaniu mu kawałków kurczaka. Inną, mniej przyjemną metodą, może być podanie żebrzącemu psu plasterka cytryny lub innego kwaśnego owocu. W ten sposób pupil powinien zrozumieć, że Twój stół nie jest miejscem, w którym uda mu się zdobyć coś pysznego, a nawet będzie kojarzyło mu się negatywnie. Pies zjada jedzenie ze stołu – jak temu zapobiegać? Sytuacja jest nieco gorsza, gdy pies nie tylko żebrze, ale zaczyna kraść bezpośrednio ze stołu. Jest to nieco poważniejszy kłopot, ponieważ musisz nieustannie pilnować się w trakcie posiłków. Poza tym już samo żebranie o jedzenie jest zachowaniem niepożądanym u psów i sygnalizującym błędy wychowawcze. Natomiast sytuacja, w której pies zjada jedzenie bezpośrednio ze stołu jest niedopuszczalna. Chociaż jest to często wątek filmów komediowych, to jednak bez wątpienia jest to zachowanie, którego nie należy akceptować i należy za wszelką ceną zwalczać je u psa. Czworonogi często kradną jedzenie ze stołów, ponieważ po pierwsze nie mogą się oprzeć zapachom, po drugie nie są nauczone, że jest to coś złego. Właśnie dlatego tak ważne jest, żebyś reagował jeśli zauważysz, że pies zjada jedzenie ze stołu. W jaki sposób robić to skutecznie? Przede wszystkim od szczeniaka powinieneś nauczyć go komendy „zostaw”. Gdy tylko przyłapiesz swojego pupila na gorącym uczynku, nie próbuj go na siłę oderwać od jedzenia, a zdecydowanym i donośnym głosem poleć zostawić. Nauczony czworonóg, który zna swoje miejsce w hierarchii powinien natychmiast odłożyć to, co próbował zjeść. Skuteczną metodą na psa, zjadającego jedzenie ze stołu może być także zastosowanie terapii szokowej, czyli wykorzystanie jakiejś głośnej pułapki, która da znać, gdy Twój pupil będzie próbował ściągnąć jedzenie. Równie częstą przyczyną, dla której pies kradnie jedzenie ze stołu może być chęć zwrócenia Twojej uwagi. Jeśli nie masz wystarczająco dużo czasu dla Twojego pupila, a na stoliku w pobliżu Ciebie leżą apetyczne przysmaki, to dla niego fantastyczną zabawą będzie porwanie czegoś i czekanie, aż zaczniesz go gonić. Pamiętaj, żeby tego nie robić. Zamiast tego przykucnij, zawołaj psa i wydaj mu komendę „oddaj”. Jeśli Cię nie posłucha, nie idź za nim, a odwróć się w drugą stronę. W ten sposób sprawisz, że Twój pupil zainteresuje się tym, dlaczego go nie gonisz i z własnej woli wróci do Ciebie. Nie zapominaj, że to Ty powinieneś być przywódcą dla swojego czworonoga. Jeśli zatem zauważysz, że Twój pies zjada jedzenie ze stołu, musisz konsekwentnie zwalczać takie zachowanie. Skuteczne sposoby na oduczenie psa żebrania o jedzenie Twój pies wymusza jedzenie? Nie potrafisz się oprzeć jego proszącym oczom oraz smutnemu pojękiwaniu i w efekcie zawsze podasz mu kawałek kiełbasy z lodówki lub resztki kurczaka ze stołu? To poważny błąd, ponieważ jedynie utwierdzasz psa w przekonaniu, że jego zachowanie przynosi zamierzone rezultaty. Pamiętaj, że jeśli ulegniesz chociaż raz, to Twój pies będzie żebrał o jedzenie nieustannie. Najważniejsze, o czym musisz pamiętać to wytrwałość. Tylko w ten sposób będziesz w stanie oduczyć swojego pupila złych nawyków. Kiedy Twój pies żebrze o jedzenie – ignoruj go. Nieważne, jak głośno będzie szczekał, wył i domagał się smakołyków pod żadnym pozorem nie wolno Ci się ugiąć. Musisz konsekwentnie nie zwracać na psa uwagi i poczekać aż się uspokoi. Przekaż również domownikom i gościom, żeby zachowywali się dokładnie w ten sam sposób i nie przejmowali się zachowaniem psa – w końcu doskonale wiesz, że nie dzieje mu się nic złego. Jest również kilka podstawowych zasad, których musisz przestrzegać, jeśli Twój pies zjada jedzenie ze stołu. Przede wszystkim zacznij od tego, żeby chować wszystkie smakołyki z zasięgu wzroku czworonoga i nie pozostawiać nic, co będzie go kusiło. Jedzenie dla pupila powinno znajdować się w jego misce, w ustalonym miejscu. Jeśli Twój pies żebrze przy stole, to możesz na czas Twojego posiłku odizolować czworonoga od stołu i pysznych zapachów. Pamiętaj jednak, żeby zamknąć psa w innym pomieszczeniu, zanim usiądziesz do jedzenia – w ten sposób nie będzie wiedział, co się dzieje i nie będzie próbował uniknąć zamknięcia. Możesz w międzyczasie podać mu specjalną kość do obgryzania lub nasypać karmę do miski. Chodzi o to, żeby pora Twojego posiłku oznaczała również czas jedzenia dla Twojego pupila. Dzięki temu nauczy się, że miejsce spożywania jego posiłków znajduje się gdzie indziej. Proces oduczania psa wymuszania jedzenia lub kradzieży ze stołu może być czasochłonny i wymagać wiele cierpliwości. Pamiętaj jednak, że jeśli będziesz przestrzegał określonych zasad uda Ci się zwalczyć niepożądane u psa nawyki. Aby Twoje działania się powiodły, wszyscy domownicy oraz goście muszą konsekwentnie przestrzegać wytyczonych przez Ciebie reguł. Dzięki temu będziesz miał pewność, że uda Ci się wyrobić u psa prawidłowe zachowanie. Nie zależnie od tego, czy Twój zwierzak jest duży, czy mały skakanie po ludziach może być uciążliwe zarówno dla innych jak i dla Ciebie. Co możesz z tym zrobić, aby rozwiązać problem, nie urazić osób i nie podnosić głosu na psa? Przedstawię moje sposoby radzenia sobie z taką sytuacją. Wyobraźmy sobie takie okoliczności: Przychodzi do Ciebie jakaś ważna dla Ciebie osoba, na której opinii Ci zależy lub po prostu chcesz przyjąć ją najlepiej jak potrafisz, a Twój zwierzak wita się z nią w podskokach, brudząc przy tym jej ubranie. Ty się denerwujesz, wstyd Ci za to, że Twój zwierzak tak reaguje, próbujesz załagodzić sytuację, co gorsza niektórzy w takiej sytuacji krzyczą i szarpią psa. Może to również dotyczyć Ciebie samego podczas powrotu do domu lub zabawy z psem. Pierwsze co należy podkreślić to to, że nie jest to wina psiaka, on robi to co „uważa”, że powinien w takiej sytuacji. Nie robi tego bynajmniej na złość jak niektórzy uważają. Zwyczajnie jest podekscytowany i nie wie, że ten sposób witania może być dla niektórych nieodpowiedni. Ewentualne krzyki nie są dla niego równoznaczne z tym, że to zachowanie nie odpowiada ludziom. Spróbujmy więc dotrzeć do jego rozumowania. Dobrze jest uniemożliwić nieodpowiednie (naszym zdaniem) zachowanie lub dawać do zrozumienia psu, ze ono nam się nie podoba. Czas na rozwiązanie tego problemu. Oto dwie możliwości. Jeżeli chodzi o pierwszy sposób polega on na wprowadzeniu zmiany podczas witania się z psem. Po wejściu do domu zamiast stać i oczekiwać, iż pies na Ciebie skoczy przykucnij i przywitaj się na jego poziomie-wydasz się bardziej przyjazny i dodatkowo (w większości przypadków) pies zrezygnuje ze skakania (jesteś na jego wysokości, więc podskoki są bezcelowe). Ten sposób dotyczy naszego własnego psa lub psiaka, którego znamy. Drugi sposób oparty jest na przekazywaniu dezaprobaty względem psiego zachowania i polega on na odwróceniu się do psa plecami i założeniu rąk przed sobą (z mojego doświadczenia jest to bardzo skuteczny sposób, jednakże należy go powtarzać wielokrotnie). Po kilku powtórzeniach pies zrozumie, że jego zachowanie nie jest dla nas przyjemne. WAŻNE: Nie uciekaj przed psem, jego instynkt nie pozwoli mu tego zlekceważyć i pobiegnie za Tobą, co może zwiększyć Twój strach i jego reakcję. W ten właśnie sposób radzę sobie z psami, które skaczą na przywitanie. Pytanie: Masz może taki problem? Jak sobie z nim radzisz? Twój pies, jak wszystkie psy, jest bardzo towarzyskim zwierzęciem i czuje się znacznie lepiej i pewniej w Twojej obecności. Nie możesz jednak wszędzie go ze sobą zabierać (jasne, to byłoby wspaniałe, ale… czasem się nie da!).Jak poznać, że pies ma problemy z zostawaniem samemu w domu?Skoro Cię nie ma, to jak można się dowiedzieć, co się dzieje pod Twoją nieobecność? Zapytaj sąsiadów, czy słyszą wycie lub szczekanie psa. Sprawdź, czy na framugach nie ma śladów drapania. Pies może też dawać wyraźne sygnały, np. niszczyć buty czy meble albo załatwiać potrzeby fizjologiczne w możesz zrobić?Przygotuj psa na swoją nieobecność, zapewniając mu mnóstwo ćwiczeń przed wyjściem i wiele rozrywek na czas przebywania w dyfuzor ADAPTIL Calm Home Diffuser, aby wysyłał „kojące sygnały” – to pomoże psu się nie rob z tego wielkiej sprawy, a po powrocie staraj się ignorować psa przez jakiś czas, jeśli jest nadmiernie psa, gdy uspokoi się i będzie bawił się po cichu w Twojej kliniczne udowodniły, że stosowanie Dyfuzora ADAPTIL Calm Home poprawia sytuację w ciągu zaledwie jednego miesiąca:91% mniej zniszczonych mebli i przedmiotów75% mniej brudzenia w domu65% mniej szczekaniaStosowanie ADAPTIL Calm Home Diffuser pomoże psu czuć się pewnie i bezpiecznie podczas Twojej nieobecności! zapytał(a) o 09:20 Co zrobić,aby pies nie załatwiał się w domu? Pies ma 7 miesięcy i na dal załatwia się w go od 5 pomóżcie nie wiem co mam góry dziękuję. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 09:42 Oto lista rzeczy,których nie powinnaś robic:-bic psa,-krzyczec na niego,-nie wkłaac jego nasa w odchody!,Oto lista rezczy,które powinnaś robic:-posprzatac po psie,-wyprowadzac go na stanowczym i niskiem za idiota kaze wkładac nos w odchody psa?-przecież pies nic nie zrozumie i jest to nie higieniczne! Kiedy załatwi swoje potrzeby fiziologiczne w domu pokaz te miejsce palcem (nie krzycz,tylko powiedz niskim tonem i stanowczym) ,,NIE WOLNO''.-potem posprzataj i wyjdz na bij psa ani na niego nie krzycz-zrobisz w ten sposób psu krzywdę fizyczną i co 2 h. na 30 min. spacer i dopilnuj aby pies tam załatwił swoje potrzeby fiziologiczne. Przed snem tak samo z nim wychodz. Ludzie myślcie ! Ten pies tego nie rozumie...nic nie pomoże wsadzanie mordki w kałuże =='.Wychodź z nim co 2 godziny...jak załatwi się na podwórku to dawaj smaczki. Jeśli się w domu załatwi to możesz co najwyżej powiedzieć "Fe"...tylko nie krzycz...bo pies może się przestraszyć i po kontach będzie sikał. Co wy za debilstwa piszecie !Żadnego wkładania nosa do sików! Pogorszysz sprawę !Pies później się będzie w tym tarzał ! Tego chcesz ? Jakby tobie ktoś wsadzał gębę do sików ?Stosuj nagrody i każde załatwianie się w domu -Kara:- Totalna olewka, fuj pies, niedobry piesZałatwił się na polu ? Kochany piesek, śliczny piesek, grzeczny piesek i nagroda w postaci smakołyka. Nigdy nie bij psa, bo potem będzie ci robił w takich chwilach jak nie patrzysz i tam gdzie nie widzisz np. za kanapą. wyprowadzaj go 3/4 razy dziennie. ok 7 rano, ok 14. ok 18 i ok 22. w tedy nie bendzie sie zalatwiac w domu. z czasem przyzwyczaji sie do robienia swoich interesow na dworze blocked odpowiedział(a) o 10:14 ja też tak mialam i wychodzilam z nim tak co 2 godziny czasem nawet co 1 godzine i sie z czasem nauczyl tylko ze ja u niego wybilam zalatwianie sie w domu w wieku 4 miesiecy jeszcze jedno jak tylko sie zalatwi w domu musisz z nim od razu wyjsc uwierz nauczy sie !Powodzenia! ;] Uważasz, że ktoś się myli? lub Pies na smyczy to sprawa teoretycznie prosta, ale ciągle sprawiająca problem wielu przewodnikom. Gdzie można psa spuścić? Dlaczego trzeba ograniczać psu wolność? Dlaczego Krystyna spod czwórki puszcza psa luzem, a Ty nie możesz? Tyle pytań, a tak mało postaramy się wyjaśnić wszystkie kwestie, które argumentują dlaczego pies na smyczy to obowiązek, a dodatkowo trochę ”pofilozujemy” na temat zasadności takich na smyczy – obowiązek czy dobra wola?Prawo nie nakazuje bezpośrednio trzymania psa na smyczy. Chyba jedyny zapisek dotyczący takiej sytuacji można znaleźć tutaj:”Art. 77 kodeksu wykroczeń – Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.”Jak widać chodzi tylko o zachowanie środków ostrożności, a te przecież mogą być różne. Jednak zanim zaświecą Ci się oczy ”Tak! Pimpek będzie w końcu wolny!” to trzeba zaznaczyć, że bardziej szczegółowe zapiski dotyczące tych środków ostrożności możemy znaleźć w przepisach wewnętrznych gminy, w której jeszcze niedawno był taki chudziutki, a teraz taka gruba kula :DOznacza to, że w zależności od naszego miejsca zamieszkania będą nas dotyczyły trochę inne zapiski, które zgodne są z uchwałą danego miasta. Poniżej przykładowy fragment z Krakowa:”Art. 26 ustęp 3. Utrzymujący zwierzęta domowe zobowiązani są do:1) prowadzenia psa na uwięzi w taki sposób aby zapewnić pełną nad nim kontrolę, a ponadto psu rasy uznawanej za agresywną zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie wykazu ras psów uznawanych za agresywne (Dz. U. Nr 77, lub zagrażającemu otoczeniu do nałożenia kagańca – taki pies może być prowadzony wyłącznie przez osobę pełnoletnią;w miejscach mało uczęszczanych dopuszcza się prowadzenie psa bez smyczy, pod warunkiem, że pies ma nałożony kaganiec skutecznie zapobiegający pogryzieniu, a właściciel lub opiekun sprawuje pełną kontrolę nad jego zachowaniem,2) nie wprowadzania zwierząt na teren placów zabaw i piaskownic dla dzieci, kąpielisk, boisk szkolnych oraz terenów zielonych i sportowych położonych na obszarze posesji będących w zarządzie szkół, przedszkoli i żłobków,”Jak widać zapiski te są dość konkretne. Pies musi być ”na uwięzi” (czyli na smyczy) w miejscach publicznych, natomiast w miejscach mało uczęszczanych dopuszcza się puszczanie psa luzem wyłącznie pod warunkiem, że pies ma nałożony kaganiec. Pozostaje jedynie kwestia sprecyzowania, jakie miejsca są tymi ”mało uczęszczanymi”, ale to niestety w wielu tego typu uchwałach nie zostaje wyjaśnione. Generalnie najlepiej przyjąć, że jest to miejsce, w którym w danym momencie nie ma ludzi np: park oddalony od trochę wcześniej to w ogóle był malutki :)Tak?! To gdzie ja mam niby chodzić z psem? Przecież musi się wybiegać!Ostatnio na jednej z grup FB jakaś osoba miała taki problem, że ktoś jej zwrócił uwagę, aby w danym miejscu nie spuszczała psa (sytuacja taka, że pies był spuszczony i straszył dzikie ptactwo w stawie). Na odpowiedzi innych osób, że rzeczywiście nie powinna w tym miejscu zdejmować smyczy miała dwie odpowiedzi:Pies musi się gdzieś wybiegać!A Pani X też spuszcza i jej niby wolno?!Rozpatrzmy więc oba te argumenty, ponieważ niestety często się powtarzają w tego typu rozmowach. Myślę, że będzie to dość edukacyjne, ponieważ kwestia psa biegającego luzem jest naprawdę istotna. Dla bezpieczeństwa osób postronnych, innych zwierząt oraz nas samych.”Pies musi się gdzieś wybiegać” – tak naprawdę to pewien mit, ponieważ nigdzie nie potwierdzono, że bierny bieg wykonywany przez psa ma jakikolwiek wpływ na jego samopoczucie. Pies z natury nie potrzebuje biegania samego w sobie. Potrzebuje stymulacji fizycznej oraz psychicznej, ale z jakiegoś powodu wiele osób sprowadza to do ”musi się wybiegać”.Dla psa o wiele lepsze są ćwiczenia z człowiekiem, szkolenie, gry logiczne, aktywność węchowa i tak dalej. Pies, który jest po prostu puszczony luzem szybko się nudzi, a jeżeli znudzenie przekroczy pewien poziom to może szukać rozrywek na własną ”łapę” (np: gonić inne zwierzęta, zaczepiać przechodniów). Oczywiście bieg jako aktywność fizyczna to całkiem dobre ćwiczenie, ale musimy sobie uświadomić, że nie jest to jedyne ćwiczenie dla psa. Jeżeli więc mieszkasz w ścisłym centrum i masz trudności ze znalezieniem idealnego miejsca, gdzie można psa puścić luzem to wiedz, że są to prawie jak Legion – tylko krótszy trochę :)Dlaczego taki mit powstał? Po prostu odpięcie smyczy jest łatwiejsze niż aktywna zabawa z własnym pupilem. Odpinamy smycz i pies biega – tyle naszej roboty. Wiele osób w tym czasie woli rozmawiać lub namiętnie przeglądać telefon. Także NIE, pies nie musi się gdzieś wybiegać. Może, ale nie musi. Jeżeli mamy miejsce, gdzie psa możemy spuścić to super, ale nawet wtedy postarajmy się aktywnie spędzić czas z psem – wspólnie. Jeżeli natomiast takiego miejsca nie mamy to trudno – trzeba szukać alternatywnych aktywności, które nie wymagają spuszczania psa.”Pani X też spuszcza i jej wolno?” – tutaj jest sporo niewiadomych, które ograniczają naszą argumentację. Może Pani X spuszcza psa w godzinach, gdzie nikogo innego nie ma? Wcześnie rano lub późno wieczorem? Jeżeli w danym momencie w parku nie ma innych osób, którym moglibyśmy przeszkadzać to spuszczenie psa nie powinno być pies Pani X jest posłuszny i nie przeszkadza innym? Człowiek bawiący się gdzieś w oddali z psem nie jest problemem. Natomiast nawet mały pies, który spuszczony luzem jest znudzony i zaczyna gonić inne zwierzęta lub zaczepiać ludzi jest po prostu razie zgłoszenia wszystko jest zależne od interpretacji policjanta lub strażnika miejskiego. Jeżeli oceni on, że nie zostały zachowane odpowiednie środki ostrożności lub w danym miejscu pies przeszkadza to ma on prawo wypisać mandat. Bez względu na to, czy tydzień temu Pani Kowalska była w podobnej sytuacji i mandatu nie było. Twojego psa może ktoś nie lubić i zgłosi to specjalnie, a z Panią Kowalską pije codziennie kawę, więc w jej przypadku tego nie przydaje się nawet w wodzie :) Taka mała amfibia, a całkiem szybko pływa!Nie jest to sprawiedliwie, ale takie jest życie. Deal with it :)Pies na smyczy – czy musi być całe życie na uwięzi?Przede wszystkim warto zmienić swoje podejście do smyczy. Smycz to nie jest narzędzie, które ma wyrządzić naszemu psu krzywdę. Nie ma to być element negatywny, który ma nas ograniczać lub do czegoś zmusić. Smycz jest przede wszystkim dla nas i dla bezpieczeństwa naszego psa. Tak powinniśmy o tym na smyczy jest po prostu bezpieczny. Mam nad nim pełną kontrolę, dzięki czemu możemy uniknąć wielu przykrych sytuacji. Nawet najgrzeczniejszy i najbardziej posłuszny pies może nagle postanowić zrobić coś, czego normalnie by nie zauważy dzikie zwierzę, dziwnego ptaka, dziecko z watą cukrową, klauna lub cokolwiek innego, czego się nie spodziewa. W takiej sytuacji może szybko wyrwać do przodu, a wtedy nieszczęście gotowe. Ulice są ruchliwe, ktoś może się przestraszyć. Generalnie smycz pozwala uniknąć tego typu mojej perspektywy nie chodzi więc o to, aby trzymając psa na smyczy zrobić komuś dobrze, żeby czuł się usatysfakcjonowany ”dobrze tak tej bestii, niech zgnije na tej smyczy”. Z mojej perspektywy ważniejsze jest bezpieczeństwa naszego psa, a nic nie zapewni jej bardziej niż smycz. My możemy być pewni naszego psa, ale nigdy nie możemy być pewni innych ludzi i Levi wył kiedyś :)Pełno chodzi idiotów, którzy potrafią ”zacmokać” na psa po drugiej stronie ruchliwej ulicy. Pełno jest również debili, którzy psa dostali pod choinkę i wcale na niego nie uważają, więc chętnie puszczą go do naszego – bez względu na to, czy tego chcemy czy nie. Pies na smyczy to pies bezpieczny, którego mamy cały czas pod kontrolą. Także proponowałbym zmienić to podejście i nie myśleć o smyczy wyłącznie w kategorii zakazu, więzienia lub ogólnie jako coś odpowiedzmy na pytanie ”czy pies na smyczy musi być zawsze?” – nie, nie musi. W każdym mieście znajdziemy kilka miejsc, gdzie teoretycznie pies może sobie pobiegać luzem. Najczęściej będzie to niewielki park. Tutaj mamy kilka park jest popularny i w ciągu dnia oraz weekendy znajduje się tu sporo osób to decydujmy się na spacery w takich godzinach, kiedy nikogo tam nie będzie – wcześnie rano lub późno wieczorem. Dla psa też nie jest komfortowe bieganie w miejscu, gdzie są same rozproszenia. Biegające dzieci, młodzież pijąca alkohol i tego typu sprawy. Warto zaoszczędzić sobie i psu park nie jest często uczęszczany to raczej problemu nie ma i psa można puszczać luzem, ale koniecznie nadal powinien być pod naszym nadzorem. Szczególnie, jeżeli w pobliżu są zbiorniki wodne (np: staw z kaczkami) lub blisko znajduje się ruchliwa w sytuacji bez wyjściaSą jednak takie sytuacje, że trudno o komfort. Park jest mocno uczęszczany, ludzie to marudne dupki (czepiają się o byle co), nasz pies jeszcze jest młody i nie zawsze się słucha – ogólnie nie ma jak tego psa wyje teraz :) Z pewnych rzeczy się nie wyrastaJeżeli naprawdę bardzo chcemy, aby pobiegał luzem lub po prostu potrzebujemy więcej przestrzeni do treningu to zawsze dobrym rozwiązaniem jest długa linka. To niepozorne narzędzie naprawdę sporo nam pomogło i stosujemy je w każdej tego typu linka rozwiązuje problem ”braku kontroli” nad psem w miejscu, gdzie jest to mile widziane. Nawet jeżeli w parku znajdują się inne osoby to nie musisz obawiać się, że pies będzie im przeszkadzał. Po prostu jeśli pupil za bardo się czymś zainteresuje to zawsze możesz uniemożliwić mu podejście. To również doskonałe narzędzie treningowe, aby uczyć psa, żeby nie przejmował się rozproszeniami i skupił na ważne jest, aby psa pilnować. Sama linka nie zwalnia nas z odpowiedzialności i w razie czego wymówka ”przecież był na lince! Co z tego, że miała 50 metrów i pies zaczął gonić małe dziecko? Linka to też smycz!” raczej nie pomoże. Jednak to świetny kompromis. Pies nadal jest kontrolowany przez człowieka, który może szybko zareagować i nie dopuścić do problematycznej sytuacji, ale jednocześnie psiak ma swobodę ruchu i może się wybiegać, jeśli na tym nam na smyczy – podsumowaniePraw to prawo i każdy powinien przestrzegać pewnych zasad. Nawet jako przewodnik własnego psa bardzo nie lubię jak ktoś bezczelnie spuszcza swojego i jeszcze zachęca go, żeby ”się pobawił”. Również denerwujące są ujadające psy, które biegają ciągle luzem i zaczepiają każdego przechodnia/biegacza/ trzeba również być wyrozumiałym. Jak ktoś ma szczeniaka i dopiero próbują to świat się nie zawali, jeżeli mały psiak podbiegnie. Natomiast powinno się zwracać komuś uwagę, jeżeli w ogóle nie respektuje wymogu trzymania psa na smyczy lub te próby są częste, regularne i zawsze kończą się niestety jeszcze nie może biegać bez linki – dlatego Legion się cały czas z niego śmieje :)Smycz to pewien kompromis między psami, a człowiekiem. Psy to jedne z niewielu zwierząt, które są społecznie akceptowane do poruszania się w przestrzeni publicznej, ale za ten przywilej muszą zgodzić się na pełną kontrolę ze strony człowieka. I to tak naprawdę dobre rozwiązanie, ponieważ jeśli wszystkie psu biegałyby luzem to na ulicach zapanowałby całkowity chaos. Także czy nam się to podoba czy nie – musimy się na to godzić, a naszym obowiązkiem jest trzymanie psa na smyczy. Jednak pamiętajmy, że powinniśmy robić to przede wszystkim dla siebie i bezpieczeństwa własnego jest Twój stosunek do konieczności stosowania smyczy? Gdzie chodzicie na spacery, gdzie piesek może się ”wybiegać”? :)

co zrobić żeby pies nie śmierdziały domowe sposoby