Gale's job is to use his snowblower to clear the areas around Mr. P's Snowtel. Nobody mentioned anything about stopping when the guests were around Gale is a Chromatic Brawler who could be unlocked as a Brawl Pass reward at Tier 30 from Season 1: Tara's Bazaar or can be unlocked from the Chromatic Shop. He has moderate health and a consistent damage output. Gale attacks with waves of
Gale freakowe cieszą się coraz większą popularnością w Polsce. Liderem jest bez wątpienia FAME MMA - gala, która podczas dziesiątej odsłony sprzedała ponad pół miliona PPV. Swoją organizację założył także Marcin Najman. Już niedługo odbędzie się trzecia gala MMA VIP. W sobotę swój debiut miała organizacja High League.
Problemem tej dyscypliny w Polsce jest mała wyrazistość pozostałych organizacji MMA. - Poza KSW żadna nie jest w stanie zapewnić "eventu" na takim poziomie. Organizatorzy mniejszych gal zdają się także nie przejmować zdrowiem zawodników, bowiem bywają takie "gale", na których nie ma nawet opieki medycznej na poziomie, nie mówiąc już o najwyższej jakości klatce czy ringu
In Biznes, Plany On 9 czerwca 2022. Wiele wskazuje na to, że może dojść do kolejnej gali UFC w Polsce. Organizacja ma mieć zabukowane w naszym kraju dwie lokalizacje. Kilka dni temu w wywiadzie dla serwisu InTheCage.pl Joanna Jędrzejczyk powiedziała, że UFC ma zabukowaną halę w Polsce, co rozpoczęło wielką dyskusję na temat gali
Rekordowe osiągnięcia w MMA. Mieszane sztuki walki, czyli MMA (ang. mixed martial arts), to dyscyplina, która w ostatnich latach bardzo mocno zyskała na popularności. Fascynują się nią rzesze osób na całym świecie, najlepsi zawodnicy za walki zgarniają miliony, gale MMA transmitują największe telewizje. Z MMA związanych jest też
Najpopularniejsze w Polsce gale MMA od bardzo dawna nie są już pokazywane bezpłatnie. System PPV w naszym kraju kwitnie bardzo szybko i to właśnie z niego korzystają organizatorzy takich wydarzeń jak zbliżające się KSW 61 czy właśnie FAME MMA 10.
Sunday Night Football Break With Jessica And Eve Gale. Malcom Smutler 11/26/2023 5:10 PM. 0. It's been a rough day watching football. I don't even know where to start with things, I'm pretty baked right now and wanted to reward everybody with a double dose of sisters. Take a 10-minute break with Jessica and Eve Gale. You earned it. Giphy Images.
jrAImpi. Professional Fighters League będzie pokazywana w Viaplay. Władze platformy ogłosiły właśnie porozumienie ws. transmisji gal PFL w 10 krajach, w tym w Polsce. Professional Fighters League organizuje co roku 25 gal. Jest to pierwsza federacja na świecie, która zorganizowała ligę dla zawodników MMA: sportowcy rywalizują w sezonie regularnym, play-offach i walkach o mistrzostwo. Jak podają władze Viaplay w notatce prasowej, jest to jednocześnie 2. w rankingu największa federacja na świecie. Pierwszą jest oczywiście Professional Fighters League walczą zawodnicy z 6 kategorii wagowych. Zwycięzca mistrzostw świata PFL otrzymuje nagrodę w wysokości miliona dolarów. Viaplay pokaże gale PFL w Polsce, w krajach nordyckich, bałtyckich i Holandii. Podczas pierwszej gali mistrz wagi lekkiej Raush Manfio zmierzy się z Don `Magic Man' Madgem, a były mistrz świata Anthony `Showtime' Pettis powalczy z debiutantem, Mylesem `Magiciem' Pricem.
Podczas gdy w boksie niemal po każdej większej gali mówi się o sędziowskim skandalu, a kibice nie mogą się doczekać starcia Mayweathera z Pacquiao, w MMA najwięksi walczą ze sobą regularnie. Zwycięża się przez nokaut, poddanie albo po decyzji arbitrów, które nie wzbudzają kontrowersji. – Tu wygrywa lepszy, po walce, która nie jest partią szachów – tak tłumaczy fenomen popularności mieszanych sztuk walki Randy Couture, jedna z legend dyscypliny. MMA ma jeszcze jedną przewagę nad boksem. W tej chwili na świecie liczy się tak naprawdę tylko jedna organizacja: Ultimate Fighting Championship. UFC zrzesza najlepszych zawodników, więc jeśli, dajmy na to, w wadze półciężkiej jest dwóch świetnych fighterów, kwestią czasu jest tylko, kiedy ujrzymy ich w ringu. W boksie to nie takie oczywiste... Banalnie prosty pomysł Początki UFC sięgają 1993 roku, kiedy odbył się pierwszy turniej. I był sukcesem. Transmisję w systemie pay-per-view wykupiło niemal 100 tys. gospodarstw domowych w USA, a turniej, który wygrał Royce Gracie – dla wielu prekursor MMA – obrósł legendą. Pomysł był banalnie prosty. Zebrać w jednym miejscu kilku specjalistów różnych sztuk walki i sprawdzić, kto z nich jest najlepszy. Oczywiście, dziś w ringu nie oglądamy już karateki walczącego z zapaśnikiem, tylko specjalistów od kilku sztuk walki. UFC wprowadziła kategorie wagowe, ujednoliciła zasady, a także wchłonęła parę innych, mniejszych federacji. Dziś jest gigantycznym przedsiębiorstwem, które produkuje reality show o MMA. I nie boi się nawet takich bokserskich hitów jak niedawne starcie Mayweathera z Miguelem Cotto. W tym samym czasie transmitowana była trzecia gala UFC on Fox. Obejrzało ją niemal 3 mln widzów, co dało szóste miejsce w sobotnim prime timie amerykańskich stacji. Szef UFC, Dana White był jednak niezadowolony. – Ten wynik nas nie urządza. Najwyraźniej nie zainteresowaliśmy ludzi tak, jak powinniśmy – kręcił głową. White nie ma jednak na co narzekać. Imprezę UFC 134 w Rio de Janeiro obejrzało 30 mln Brazylijczyków, dzięki transmisji w publicznej telewizji. Gale UFC pokazywane są w 150 krajach, w Polsce na antenie Orange Sport. Nastula zaczyna Walki w klatkach bez żadnych zasad – ten negatywny stereotyp towarzyszył MMA w Polsce mniej więcej do 2005 roku. Wtedy to na występ dla japońskiej federacji PRIDE zdecydował się Paweł Nastula. Światowa legenda judo, jeden z najwybitniejszych polskich sportowców. Dla wielu był to szok. Pierwsze walki Nastuli w Azji – obie przegrane ze świetnymi, doświadczonymi przeciwnikami – mocno zachwiały tym stereotypem. Przede wszystkim toczyły się w klasycznym ringu z linami, poza tym nasz mistrz mimo dzielnej postawy nie miał w nich większych szans. W tym samym czasie pierwsze poważne gale MMA w Warszawie organizowali Maciej Kawulski i Martin Lewandowski. Pierwszą Konfrontację Sztuk Walki w hotelu Marriott oglądała grupka fanów. Na ostatniej, XIX gali KSW w łódzkiej Atlas Arenie, było ponad 14 tys. widzów, a transmisję w Polsacie – w sobotnim prime timie – obejrzało kilka milionów widzów. Pudzian i Kanibal Jak dokonał się ten skok? Odpowiedź nazywa się... Mariusz Pudzianowski. Organizatorzy KSW trafili w dziesiątkę, namawiając byłego strongmana do walki z Marcinem Najmanem, bokserem klasy, delikatnie rzecz ujmując, lekko średniej, za to postaci medialnej, nieschodzącej ze stron tabloidów. Mniejsza o poziom sportowy, bo „Pudzian" po prostu zatłukł celebrytę. O MMA zrobiło się głośno, zainteresowali się tym nowi kibice, a telewizja Polsat poczuła, że to nie gorszy interes niż gale bokserskie. W 2012 roku można śmiało powiedzieć, że interes zdecydowanie lepszy. Poza imprezami typu pojedynek Adamek – Gołota, żadne wydarzenie pięściarskie nie może równać się z galami KSW. Kanibal dzielnie stawał u Kuby Przedostatnią walkę Pudzianowskiego, z Jamesem Thompsonem, obejrzało w sumie niemal 5,2 mln telewidzów. To wynik, z którym mogli rywalizować tylko Małysz, Kubica albo najważniejsze mecze piłkarskie i siatkarskie. Przypisywanie wszystkich zasług w popularyzacji MMA Pudzianowskiemu to oczywiście duże uproszczenie. KSW przez lata dbała też o starych fanów MMA i promowała swoje gwiazdy, takie jak Łukasz Jurkowski (dziś komentuje walki dla Polsatu w duecie z Andrzejem Janiszem), Michał Materla, Jan Błachowicz czy przede wszystkim Mamed Chalidow. Pochodzący z Czeczenii „Kanibal" to pierwsza wielka gwiazda MMA w Polsce. Kibice uwielbiają Mameda za efektowny i skuteczny styl walki, widzowie talk-show Kuby Wojewódzkiego poznali go jako sympatycznego faceta, który nie dał sobie dmuchać w kaszę gospodarzowi programu. Nawet jednak Chalidow sam nie jest w stanie dźwignąć gali dostatecznie wysoko. Dlatego KSW wciąż współpracuje z Pudzianowskim. A jemu ciężko odmówić ambicji. Trenuje za oceanem w słynnym gymie American Top Team. Podczas ostatniej walki z Bobem Sappem ważył tylko 120 kg, bo ostro wziął się za poprawę kondycji. – MMA traktuję bardzo poważnie, to dla mnie nie zabawa, tylko pasja – podkreśla „Pudzian". Jeszcze przed galą w Łodzi KSW zorganizowało dzień otwarty dla kibiców na warszawskim Bemowie. Środek tygodnia, godzina 18, ale obejrzeć Pudzianowskiego, Chalidowa czy Materlę przyszło niemal dwa tysiące ludzi! >> Chalidow w UFC? Tam jest jego miejsce UFC na horyzoncie Nic więc dziwnego, że wieści o tym, że Polska to atrakcyjny rynek dotarły już za ocean. Prawdopodobnie w przyszłym roku nad Wisłą jedną ze swoich gal zorganizuje UFC. Niestety, na Torwarze czy w Spodku niemal na pewno nie zobaczymy gwiazd klasy Andersona Silvy czy Jona Jonesa. Podobne imprezy Amerykanie organizowali już Niemczech, Szwecji i Anglii. Przywozili zawodników raczej drugoligowych. Nie tylko dlatego KSW nie obawia się ekspansji UFC. – W Polsce nie ma rynku PPV, u nas ludzie nie chcą płacić za oglądanie pojedynczych wydarzeń. Dlatego ewentualną galę UFC nad Wisłą traktowałbym raczej jako jednorazowe wydarzenie, tak jak miało to miejsce w Niemczech – uważa Maciej Kawulski, jeden z właścicieli KSW.
Jeszcze dwa lata temu znało go bardzo wąskie grono fanów tej niszowego sportu. Teraz głównie za sprawą efektownych pojedynków na galach KSW jest zupełnie inaczej. Mimo sukcesu pochodzący z Czeczenii wojownik cały czas pozostał sobą: skromny, uczciwy i bardzo pracowity. 19 marca podczas KSW 15 na warszawskim Torwarze kolejny raz wystąpi w walce wieczoru! 14 Marca 2011, 15:30 Paweł Wójcik: Mamed, trzy miesiące temu otrzymałeś polskie obywatelstwo. Czy coś się w twoim życiu zmieniło oprócz tego, że łatwiej ci jest teraz poruszać się po Europie?Mamed Khalidow: Tak, teraz jestem stuprocentowym reprezentantem Polski. Najpierw miałem stały pobyt, a potem dostałem obywatelstwo. Było jednak ciężko bo bardzo dużo trenowałem i nie miałem czasu na załatwianie spraw papierkowych. Na polski paszport namówiła mnie pani z urzędu. Sama procedura trwała do dwóch miesięcy, reprezentuję Polskę i Olsztyn. Kocham to miasto i było mi łatwiej. Władze w Olsztynie mi pomogły za co im dziękuję. Słyszałem że wygrana walka na KSW 15 będzie zadedykowana twojej nowej ojczyźnie, tak bardzo dobrze czujesz się w Polsce?- Polska jest moim drugim domem i tu znalazłem swoje miejsce na Ziemi - Olsztyn. Mam tu rodzinę, przyjaciół i pracę, którą kocham, czyli jestem szczęśliwy (śmiech)!Teraz twoje życie wydaje się być bardzo ciekawe, mieszkasz w Olsztynie z piękną żoną Ewą i synkiem Kerimem, twoje walki w Polsce oglądają miliony widzów, toczyłeś pojedynki na całym świecie, ale wcześniej łatwo nie było. Wyjechałeś z Groznego 14 lat temu i o mało nie zginąłeś w czasie wyjazdu. Wracasz myślami do tamtych dramatycznych chwil?- Tak jak większość ludzi, nie rozpamiętuję złych chwil, tylko koncentruję się na tych dobrych i je wspominam. Wtedy, wyjeżdżając ze stolicy Czeczenii, jechaliśmy pod gradem bomb, żegnały nas tylko zniszczone domy. W pewnej chwili przed nami ostrzelano samochód, było bardzo niebezpiecznie, nawet sobie nie zdawałem wówczas z tego sprawy. Jadąc do Polski, widziałem śmierć człowieka! To była wojna! Teraz to dla mnie straszny sen, który minął. To była wojna! Czym był twój wyjazd z Czeczenii: emigracją, ucieczką przed niebezpieczeństwem, chęcią poznania innego świata?- Celem mojego wyjazdu były studia, ponieważ nie było warunków do nauki w Czeczenii. Moje plany były zupełnie inne. Razem z rodziną i przyjaciółmi mieliśmy wrócić i odbudować Czeczenię. Tego chciał każdy młody człowiek wyjeżdżający z Groznego. Jechaliśmy do Polski, Włoch, Egiptu, a potem okazało się że nie mamy do czego wszyscy Polacy z otwartym sercem witają emigrantów, ale ty nigdy nie narzekałeś na swój los. Oprócz treningów skończyłeś na "piątkę" zarządzanie i administrację. Skąd czerpiesz motywację do działania?- Na początku główną motywacją była odbudowa kraju po wojnie. W tym celu grupa Czeczenów wyjechała na studia do Polski, by zdobyć należyte wykształcenie i wrócić do kraju. Niestety, w 1999 roku zaczęła się druga wojna, która uniemożliwiła powrót do kraju. W tym czasie zacząłem trenować MMA - z tą dyscypliną związałem swoją przyszłość. Sport towarzyszył mi przez większość życia, więc rzeczą naturalną było połączenie z nim nauki. W moim życiu doszło do wielu radykalnych zmian, ale w pewnym momencie MMA stało się celem samym w sobie, bo do Czeczenii nie było już po co wracać. MMA zawsze kochałem, a po studiach zastanawiałem się, co robić dalej. Postawiłem na MMA i nie żałuję! Jesteś osobą bardzo religijną. Nie przeszkadza ci to w uprawianiu MMA, o którym często się mówi że to jeden z najbrutalniejszych dziś sportów?- MMA to brutalny sport? Serio? Ja nic na ten temat nie wiem (śmiech). MMA to jest to, co kocham i to moja praca. To jest sport, mimo iż wiele osób temu zaprzecza. Jazda na motorze też może być niebezpieczna, na żużlu też jest wiele sytuacji niebezpiecznych, które ocierają się o "brutal".Twój bilans walk w MMA jest imponujący: 21 zwycięstw i tylko 4 porażki! Która z walk była dla ciebie najgorsza, a do której wracasz najchętniej?- Najgorszą walką była moja trzecia porażka na Litwie, to były moje początki i po tej porażce zastanawiałem się, czy nadaję się do tego sportu, czy mam zrezygnować. Jednak rozmowy z moimi trenerami dały mi dalszą motywację do treningów. Wszystkie swoje wygrane walki bardzo miło wspominam. Walczyłeś już na galach, między innymi w USA i w Japonii. Jak porównasz gale Federacji KSW wobec zagranicznych imprez?- W tej chwili numerem jeden w Europie jest Federacja KSW, pod względem organizacyjnym i poziomu zawodników. Jeśli chodzi o USA czy Japonię, to uważam, że powinniśmy być dumni, iż mamy taką galę w Europie, a zwłaszcza u nas w Polsce. Goście z zagranicy są zaskoczeni poziomem i organizacją gal KSW! To wielkie widowiska, zresztą ty też tworzysz ten niesamowity klimat, zapowiadając wychodzących do ringu zawodników w ich ojczystych ile KSW i ogólnie MMA wypromował Mariusz Pudzianowski? Podczas KSW 13 w Spodku obaj byliście gwiazdami tego eventu i mieliśmy wówczas rzadki przypadek "dwóch walk wieczoru" na jednej gali!- Mariusz z racji swoich osiągnięć w strongmenach jest osobą znaną większości Polaków. Gdy zaczął występować w formule walk MMA, to ci, którzy wcześniej na ten temat nic nie wiedzieli, zaczęli się interesować tą dyscypliną. Myślę że jego osoba przyciągnęła nowych fanów MMA. Gale KSW ogląda w Polsacie i w Polsacie Sport od 3 do 7 milionów podekscytowanych bijatyką Polaków. Kiedy się poznaliśmy w Poznaniu (gala w 2005 roku, wygrana Mameda już w piątej sekundzie przez nokaut!) turniej organizowany był w zwykłej sali gimnastycznej, a na trybunach o mały włos nie doszło do rozróby. Teraz wychodzisz do ringu i widzisz wypełniony po brzegi Spodek, Torwar czy Arenę w Łodzi! Przychodzenie na gale KSW jest modne czy MMA jest już tak popularne?- Pamiętam tę galę z Poznania, mamy nawet wspólne zdjęcie, to był początek mojej kariery. Dzięki takim galom jak KSW, MMA w Polsce jest popularne. Ludzie chcą oglądać walki, które są zbliżone do walk realnych. Ale tu też są reguły. Do tego Federacja KSW tworzy niesamowitą oprawę widowiska. To już nie jest tylko muzyczka dla zawodnika wychodzącego do ringu! Zawodnik na KSW jest 15 pierwszy raz od kilku lat będzie galą, na której nie zobaczymy sportowców-celebrytów (jak ja nie lubię tego określenia). Wszyscy zawodnicy to prawdziwi fighterzy MMA. Czego spodziewasz się po tej gali?- Będzie to najlepsza gala KSW pod względem poziomu zawodników, na pewno dostarczy wszystkim miłośnikom MMA dużo emocji i wrażeń. Miłośnicy MMA będą na pewno zadowoleni na maksa, ale myślę, że dzięki KSW 15 znajdą się nowi kolejni kibice MMA w koniec wypada ci życzyć, abyś również trafił do tak potężnej federacji jak UFC! Powiedz jeszcze jak widzisz swoją przyszłość, biznes czy jednak sport?- Życz mi zdrowia. Jeżeli chodzi o przyszłość, to przecież sport nie jest złym biznesem (śmiech). Ale myślę mocno o przyszłości. Mamy firmę z kolegą i produkujemy odzież o nazwie Mamed Khalidow Fighting Spirit. Michael Jordan też firmował swoim nazwiskiem ubrania (śmiech)!Z Mamedem Khalidowem rozmawiał Paweł Wójcik - szef redakcji sportowej Polsatu Sport. inf. własna MMA Mamed Chalidow Polska KSW Sporty walki
Serwis Viaplay zawarł długotrwałe partnerstwo z KSW, dzięki czemu na tej platformie będzie można oglądać transmisje na żywo z gal mieszanych sztuk walki (MMA). Od 2022 roku KSW ma organizować 12 wydarzeń rocznie. Pierwszą galą KSW na platformie Viaplay będzie KSW 65, które odbędzie się 18 grudnia 2021 roku. Podczas tego wydarzenia reprezentujący Polskę Mamed Chalidow (bilans 35-7-2) będzie bronił swojego pasa mistrzowskiego w wadze średniej w starciu z Chorwatem Roberto „Robocopem” Soldiciem (19-3-0), jednym z najbardziej obiecujących europejskich zawodników MMA. Tego samego wieczoru Daniel Torres (12-4-0) i Salahdine Parnasse (15-1-1) zmierzą się w rewanżowym starciu o mistrzostwo wagi piórkowej KSW. Kolejne pojedynki zostaną wkrótce potwierdzone. Zobacz: Viaplay pokaże w Polsce rozgrywki hokejowej ligi NHL Zobacz: W Play dostaniesz Viaplay w cenie abonamentu Viaplay i KSW będą również współpracować nad ścieżką rozwoju talentów reprezentujących rynki Viaplay, w tym nad ich udziałem w galach KSW. Wszystkie wydarzenia będą dostępne w Polsce, Szwecji, Norwegii, Danii, Finlandii, Islandii, Estonii, na Łotwie, Litwie i w Holandii w ramach regularnej subskrypcji Viaplay obejmującej sport. W Polsce transmisje z KSW Viaplay będą wzbogacone studiem premium podczas gali i komentarzem w języku polskim. KSW przyciąga zagorzałych fanów, zwłaszcza w Polsce, i jest obecnie czołową formą promocji MMA w Europie. Partnerstwo z Viaplay idealnie zgrało się w czasie z rosnącą od przyszłego roku do 12 liczbą wydarzeń rocznie. Cieszymy się również, że wspólnie z KSW będziemy pomagać młodym talentom MMA w realizowaniu ich marzeń o rywalizacji przed międzynarodową publicznością. – powiedział Peter Nørrelund, Chief Sports Officer Grupy NENT Jesteśmy bardzo podekscytowani współpracą z Viaplay, począwszy od 18 grudnia i gali KSW 65. Platforma streamingowa Viaplay to niesamowita wartość dla fanów sportu. Chcemy sprawić, by KSW było dostępne dla coraz większej liczby osób w Polsce i Europie. Jestem pewien, że wszyscy fani KSW będą mieli lepsze wrażenia z oglądania i skorzystają na tym partnerstwie. – powiedział Maciej Kawulski, współwłaściciel KSW W przyszłym roku wzrośnie liczba naszych imprez, poszerzy się też skład naszego teamu oraz liczba terytoriów europejskich, na których KSW będzie łatwo dostępne. Współpraca z Viaplay daje nam nowe możliwości i pozytywnie wpłynie na dalszy rozwój KSW. To ważny moment w historii Federacji, który podkreśla nasze zaangażowanie w rozwijanie organizacji. Jestem podekscytowany rozpoczęciem tego partnerstwa i nie mogę się doczekać powitania fanów KSW, nowych i starych, na Viaplay, począwszy od 18 grudnia i gali KSW 65. – powiedział Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW Prawa sportowe Viaplay w Polsce obejmują rozgrywki piłkarskie Bundesligi, Ligi Europy UEFA i Ligi Konferencji UEFA, hokejową ligę NHL i darta PDC, z Premier League w piłce nożnej i serią wyścigową IndyCar od 2022, a także Formułą 1 od 2023 roku. Viaplay będzie też transmitować piłkarskie Mistrzostwa Świata Kobiet FIFA 2023. Zobacz: Co pojawiło się na HBO GO w tym tygodniu? 21 listopada 2021 Zobacz: Netflix - co pojawiło się w tym tygodniu? 21 listopada 2021 Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News Źródło zdjęć: Viaplay Źródło tekstu: Viaplay Przewiń w dół do następnego wpisu
Gale MMA cieszą się rosnącą popularnością ze strony fanów. Nic w tym dziwnego, gdyż zawodnicy prezentują coraz to wyższy poziom, organizacja z gali na galę staje się coraz bardziej profesjonalna. Cały czas pojawiają się w tym biznesie nowe federacje, co sprawia, że każdy fan mieszanych sztuk walki odnajdzie coś dla siebie, co szczególnie go zainteresuje. Co czeka fanów MMA w najbliższym czasie? Ostatnio pojawiła się nowa federacja, Prime Show MMA, która przeprowadza galę Prime Show MMA 1. Targetem do którego federacja przygotowała swą ofertę są fani freakowego MMA. Freak MMA to walki w których zawodnicy mogą w znacznym stopniu różnić się wagą, doświadczeniem, umiejętnościami, termin też jest stosowany w kickboxingu. Zawody odbędą się 19 II, w łódzkiej Atlas Arenie. Wydarzenie można śledzić przy pomocy pay-per-view. Marek Kruszel zmierzy się podczas wspomnianej gali z Łukaszem Wawrzyniakiem, będzie to starcie wieczoru. W tym pojedynku zdecydowanym faworytem będzie Kamerzysta. Według zakładów bukmacherskich Bet22 kurs na Lorda Kruszwila wynosi Natomiast na Kamerzyste W Podczas tej gali, Dawid Narożny zmierzy się również z Adrianem Salamonem. Wśród kobiet, najciekawszym pojedynkiem będzie bój Wioli Koteleckiej z Klaudią Kamińską. W walce bokserskiej, dojdzie do pojedynku ’ Puszbarbera’ z 'Sobotą’. Jakie gale zorganizuje Fame MMA? 26 III, w Gliwicach dojdzie do pierwszej z czterech zaplanowanych na 2022r., gal w ramach Fame MMA. Wiemy, że kolejne gale zostaną przeprowadzone 28 maja, 27 sierpnia oraz 29 października. Ciekawym pojedynkiem podczas 13 gali FAME MMA online będzie starcie popularnego 'Popka’, czyli Pawła Mikołajuwa z Normanem Parkiem. Norman Parke to solidny zawodnik rodem z Irlandii Płn., który w przeszłości był już mistrzem organizacji Cage Contender w wadze lekkiej. 'Popek’ ma coraz większe doświadczenie, ostatnio pokonał 'Stiflera’, na gali FAME 7, która odbyła się we wrześniu 2020r. Przeciwnik Polaka, ambitny i bojowy Irlandczyk z Ulsteru, ostatnie boje toczył w ramach walk bokserskich. Ostatnią walkę w ramach formuły MMA, Brytyjczyk stoczył na KSW 53, gdzie jego przeciwnikiem był Mateusz Gamrot, Polak odniósł wtedy bardzo przekonujące zwycięstwo, zaznaczył przewagę. Bukmacherzy pozbawiają 'Popka’ szans, jednak jak wiadomo w sporcie, ważne jest to co ma miejsce w trakcie walki, Polak z pewnością tanio skóry nie sprzeda. Wystarczy, że Polak właściwie uderzy i wtedy będzie po ambitnym Brytyjczyku. W walce wieczoru dojdzie do starcia 'Nitrozyniaka’ z ’ Unboxallem’, będzie to pojedynek dwóch debiutantów. W trakcie gali, która odbędzie się 26 III, swoje pierwsze pojedynki w formule FAME stoczą również Robert Pasut i 'Japczan’. Rafał Pasut wielu fanom mediów społecznościowych jest znany, gdyż stworzył najpopularniejszy kanał na polskim YouTube a mianowicie AbstrachujeTV. Z pewnością sportowych emocji związanych z MMA w najbliższym czasie nie zabraknie.
gale mma w polsce